Polskie farmy wiatrowe produkują znacząco więcej energii, niż wynikałoby z prognoz zawartych w dobowych planach koordynacyjnych PSE. Co ciekawe, nie jest to jedynie efekt jesiennych, listopadowych dni z dużym wiatrem. Tendencję tę można zauważyć także na danych rocznych – w rekordowym 2017 roku, wiatraki wyprodukowały o 2.75 TWh więcej niż planowano (aż o 23%). W 2019, mimo większej łącznej produkcji, prognozy były bliższe wartościom faktycznym. Jest to prawdopodobnie efekt doskonalenia modeli prognostycznych po stronie PSE. Wygląda na to, że 2020 roku energia wiatrowa znowu pozytywnie nas zaskoczy (czego nie można powiedzieć o węglowej – patrz poprzedni wykres miesiąca).